W Polsce system niedziel handlowych i tych wolnych pracy jest stosunkowo nowy i jeszcze nie wszyscy zdążyli do niego przywyknąć. Okazuje się, że coś, co dla nas nie jest tak oczywiste i naturalne, funkcjonuje w niektórych krajach od lat, w tym także w Szwajcarii.
Całkowity zakaz handlu? Niekoniecznie!
Oficjalnie, szwajcarskie niedziele są objęte zakazem handlu, ale jak to już w życiu bywa – i tu sytuacja nie jest czarno-biała. Istnieje bowiem parę patentów na to, jak obejść obowiązujące przepisy.
Po pierwsze – wyjątki od reguły. Takimi są niewielkie sklepy czy stoiska z pamiątkami, których zakaz sprzedaży w niedziele nie dotyczy. Zwłaszcza w szwajcarskich miejscowościach turystycznych podróżni nie powinni mieć problemu ze zrobieniem zakupów w ten dzień tygodnia. Podobnie wygląda to na lotniskach czy przy dworcach kolejowych, gdzie handel możliwy jest przez cały tydzień.
Szwajcarski rząd wprowadził także cztery niedziele w ciągu roku, które ustawowo zostały określone mianem handlowych. Warto zapoznać się z tymi datami i sprawdzić, czy przypadkiem któraś z nich nie pokrywa się z naszą wizytą w Szwajcarii.
Źródła: