Najnowsze badania dotyczące topnienia lodowców opublikowane na łamach czasopisma Nature nie są optymistyczne. Zdaniem naukowców, w tym szwajcarskich, do końca stulecia połowa z nich może przestać istnieć.
Może zniknąć lodowy świat 8 razy większy od Szwajcarii
Za przeprowadzenie badań odpowiedzialni byli naukowcy ze Szwajcarii i Francji. Jak poinformował agencję informacyjną Keystone-SDA glacjolog Matthias Huss z federalnego instytutu technologicznego ETH w Zurychu, jeśli ich prognozy się potwierdzą, może dojść do najszybciej postępujących zmian w ekosystemie w historii Ziemi. Dodał, że dotychczasowe badania skupiały się w dużej mierze na topnieniu mas lodowych. Te najnowsze, nad którymi pracował również on, były skoncentrowane na ekologii nowopowstających obszarów polodowcowych (poznaniu jej).
Jego zdaniem obszary te mogą stać się schronieniem dla wielu gatunków zwierząt, które migrują na skutek postępującego ocieplenia klimatu. Oczywiste jest więc to, że nowe tereny polodowcowe, powinny zostać objęte ochroną. Dzięki takim działaniom lokalna różnorodność biologiczna może wzrosnąć.
Apel naukowców – chrońmy lodowce
Huss podkreśla, że o ile topnienie lodowców jest nieuniknione, o tyle podjęcie odpowiednich środków bezpieczeństwa w kierunku zatrzymania postępujących zmian klimatycznych, może przyczynić się do ograniczenia przewidywanego obszaru do 22%. W przeciwnym razie do 2100 roku połowa lodowców na świecie zniknąć z horyzontu.
Oprócz ETH w Zurychu w badaniu uczestniczyli naukowcy z Uniwersytetu we Freiburgu i Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Badań nad Lasem, Śniegiem i Krajobrazem (WSL).