Jeśli chcesz zostać obywatelem Szwajcarii, musisz przejść przez proces naturalizacji i zdać egzamin. Cel: udowodnienie, że wiesz na temat kraju Helwetów na tyle dużo, aby móc stać jego pełnoprawnym członkiem. Wybraliśmy naszym zdaniem trzy najdziwniejsze pytania, jakie usłyszeli kandydaci.
Naturalizacja w Szwajcarii i najdziwniejsze pytania dla kandydatów na obywateli
Jednym z pytań na które odpowiedź może być bardzo kłopotliwa jest dotycząca tego, jakiego koloru jest większość krów w dolinie Muota (Schwyz)? Zostało ono opublikowane w jednej z tamtejszych lokalnych gazet – Freier Schweizer. Na jej łamach prawniczka Barbara von Rütte stwierdziła, że nie można jednoznacznie na nie odpowiedzieć.
Kolejnym pytaniem, które mogło oznaczać przysłowiowy strzał w stopę dla kandydata na obywatela Szwajcarii brzmiało: czy uważasz, że powinno być więcej imigracji do Szwajcarii? Jeśli odpowiedziałbyś tak, to oznaczałoby to, że nie popierasz zdania większości Szwajcarów. Jeśli odpowiedziałbyś nie, to po co w ogóle starasz się o obywatelstwo?
Na koniec pytanie zakrawające wręcz o absurd, taka wisienka na torcie. Brzmi ono następująco: czy Twoje dziecko uczęszcza na lekcje pływania? Chciałoby się odpowiedzieć: a co to ma do rzeczy w kwestii uzyskania obywatelstwa, nieprawdaż?