Piłkarska reprezentacja Polski zanotowała kolejny wstydliwy występ w eliminacjach mistrzostw Europy 2024. Podopieczni Fernando Santosa po bardzo słabym występie przegrali na wyjeździe 0:2 z Albanią. Mocno skomplikowali sobie kwestię awansu na turniej.
Po czwartkowym zwycięstwie 2:0 nad Wyspami Owczymi, w którym styl gry biało-czerwonych nie zachwycił, trudno było oczekiwać, że niedzielny mecz z Albanią będzie łatwiejszy. Rywal ten, zwłaszcza przed własną publicznością, z założenia miał sprawić więcej problemów.
W 21. minucie reprezentacja Polski wyszła na prowadzenie po bramce Jakuba Kiwiora, ale arbiter nie uznał tego trafienia – powtórki pokazały, że polski obrońca był na pozycji spalonej. Kwadrans później było 0:1 – w 37. minucie Albańczycy z kolei wyszli na prowadzenie po cudownym golu Jasira Asaniego.
Od początku drugiej połowy Polacy próbowali doprowadzić do wyrównania, ale zamiast trafienia na 1:1, stracili drugą bramkę. W 62. minucie Mirlind Daku poradził sobie w polu karnym z Mateuszem Wieteską i silnym strzałem pod poprzeczkę ustalił rezultat spotkania na 2:0.
Albania vs Polska 2:0
1:0 Jasir Asani 37′
2:0 Mirlind Daku 62′
Po pięciu rozegranych spotkaniach reprezentacja Polski z zaledwie sześcioma punktami na koncie zajmuje czwarte miejsce w tabeli grupy E. Do zakończenia eliminacji biało-czerwoni rozegrają jeszcze trzy mecze – z Wyspami Owczymi (12 października), Mołdawią (15 października) i Czechami (17 listopada).